czwartek, 1 marca 2012

Na dobry początek!

Przeróżnych blogów podróżniczych jest w internecie mnóstwo.
Czemu więc zdecydowałam się na otwarcie mojego bloga? Otóż na jaki blog nie wejdę, zostaję zasypana informacjami typu jak kupić tani bilet lotniczy, jak zorganizować wyjazd dwutygodniowy za 100 złoty, gdzie się przespać by nie placić za nocleg lub z kolei w jakim luksusowym hotelu się zatrzymać by spotkać gwiazdę kina czy też jak zorganizować wycieczkę dookoła świata mając nieorganiczony budżet.

A co z radami dla osób które powiedzmy pewno doświadczenie podróżnicze mają, a “wyrosły” z wakacji składających się z noclegów pod gołym niebiem, couchsurfingu lub nocy spędzonych na ławce lotniskowej (co przyznaje również ma swoj urok) a z kolei nie chcą pozbyć się pól pensji mięsiecznej na jedna noc w 5* hotelu?

Ponieważ na szczęscie udało mi się zobaczyć już kawałek świata (no a przynajmniej parę kontynentów) postanowiłam się podzielić moimi przeżyciami, radami oraz wątpliwościami z tymi którym również brakuje czegoś pomiędzy przedownikami Lonely Planet a pięknymi prawie juz albumami Dorling Kindersley (w Polsce wydawanymi jako przewodniki z serji Wiedza I życie).

Przyznaję że jeśli chodzi o stronę techniczno-komputerową jestem kompletną nowicjiuszką I nie mam na razie pojęcia jak robić skomplikowane strony internetowe, ale mam nadzieję że I ta wiedza przyjdzie z czasem.

Nie bedę roztrząsać moich podróży z zeszłych lat (mimo że było by co wspominać np. podróż do Australii, Nowej Zelandii I Japoni w 2008 roku lub do Singapuru w 2009) probójąc się skoncentrować na teraźniejszości gdzie niegdzie wbudowywując anekdotę wynikajacą z moich wiekszych lub I mniejszych podrózniczych przygód.

Mam nadzieję że spodoba Wam sie mój pomysł I będziecie mnie regularnie odwiedzać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz