piątek, 18 lipca 2014

Wakacje wakacje...


Otόż w niedzielę z samego rana wyruszam na Sardynię! W tym roku spędzę pare dni na południu wyspy, niedaleko Villasimius, w sumie tak jak w zeszłym roku tylko parę kilometrόw bardziej na pόłnoc przy plaży Cala Sinzias (zapraszam do przeczytania posta z lipca 2013 o Cala Sinzias!). Bardzo si cieszę na ten pobyt zwłaszcza że potrzeba mi trochę odpoczynku gdyż ostatnie tygodnie były dość stresujące.

Dziś jednak nie mogę przestać myśleć o katastrofie samolotu malezyjskich lini lotniczych krόra wydarzyła się wczoraj na Ukrainie. W sumie jak mało potrzeba żeby pozbawić życia prawie 3oo niewinnych osόb? Czy była to pomyłka, akt terroryzmu, kto za to odpowiada? Trochę to już obojętne gdyż tym 300 osobom już nikt nie pomoże, co za cholerny pech że były w złym czasie w złym miejscu?

Latając samolotem jesteśmy narażeni na najrόżniejsze niebezpieczeństwa, nie mamy wtedy wpływu na nic. Od zawsze się boję latać ale do głowy by mi kiedyś nie przyszło że można użyć samolot by nim wlecieć w budynek lub zostać w nim zestrzelonym, cόż najwidoczniej mam dość małą wobraźnię jeśli chodzi o takie wydarzenia. Ale z drugiej strony samolot to przecież dalej najbezpieczniejszy środek lokomocji! Jak tak sobie przypominam ostatnie lata, bardzo często było tak że parę dni przed moim wyjazdem na wakacje zdarzała się katastrofa lotniczna…może muszę przestać się tym interesować bo inaczej jeszcze bardziej się będę bać latać? Latanie uważam za “konieczne zło”, choć wiem że aż tak konieczne nie jest, ale jak tu świat zwiedzać nie latając? Samoloty latają i będą latać, będą też się zdarzały wypadki i zamachy na samoloty, pracując w lotnictwie wiem że 100% bezpieczeństwa nie było, nie ma i nie będzie ale czy to ma nas powstrzymać od odkrywania tych przerόżnych przepięknych miejsc na świecie? Ja bardzo cieszę się że znam takie miejsca jak Sardynia, Tasmania, Szwajcaria, Vancouver czy Japonia (następne chyba Hawaje;-) I zachęcam każdego do spakowania walizki i odważnego ruszenia w drogę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz